Nawet nie pierwszy, ale całe kępy krokusów. U mnie i w okolicy jakoś właśnie te białe sezon kwitnienia zaczynają. A potem pojawiają się żółte i cała tęcza barw za nimi.
Dawno tu nic nie wstawiałem. Prawie rok cały, bo ostatni wpis pochodzi z kwietnia zeszłego roku. Przez ten czas wiele się zmieniło i w życiu i wśród moich kwiatów. Ale wszystko po kolei.
Teraz jesteśmy skoncentrowani na wiośnie i krokusach.
Pogoda ciągle niezdecydowana i o ile rano oscyluje około -0 to w południe sięga +6 a nawet +10 st. C
Kwiaty tak jak w zeszłym roku ruszają ku słońcu i wabią Wiosnę swymi barwami i woniami. A propos barw i woni! Od grudnia zeszłego roku jestem konsultantem Oriflame Sweden.
Wielkiego pojęcia o kosmetykach, jako facet to ja nie mam, ale była to jedyna opcja żebym miał jakieś zatrudnienie. Dlaczego? Ano, dlatego że jako faceta po operacji serca nikt nie chciał mnie przyjąć do pracy, twierdząc, że w każdej chwili mogę pójść na chorobowe. ZUS mnie wspaniałomyślnie uleczył więc na rentę nie mam, co liczyć. Została próba z samo zatrudnieniem w MLM. Na ile to była trafna decyzja? No cóż, najlepiej zweryfikuje tą decyzję staruszek czas. Ale jak na razie idziemy powolutku do przodu. Są pierwsze osoby w mojej grupie i pierwsze wyniki, więc, jakoś się to układa - a jak będzie dalej?
Ale konsultant nie zwalnia mnie z uprawy swoich kwiatów. Znów kwitną mi na oknach hippeastrum i pelargonie.
Oraz Gloxinie. Więc wiosna pełną parą.
Teraz obiecuję częściej tu zaglądać i wstawiać wpisy. A doświadczeń było masę w zeszłym sezonie ogrodowym. i do tego w większości udanych. Teraz tylko szukać zdjęć i wstawiać opisy. Ale jak wspomniałem o tym w następnych wpisach.
Teraz jeszcze jedynie kilka cyferek dla potomności.
Dziś 2015 - 03 - 01 Niedziela
Wyświetleń bloga - 3991
Obserwatorów profilu na Google - 889
Odwiedzin mojego profilu - 265 344
Znajomych w kręgach - 1263
Pozdrawiam odwiedzających jak i znajomych miłego niedzielnego wieczoru życząc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz